Legowisko Death

Dorosły

Przytulił ją łbem. Zamkną oczy.
- Ta chwila na zawsze zostanie w moim sercu. - i otulił ją ogonem.Uśmiechnął się.
- Ciesze się , że perwsza ważna osba w moim życiu czuje to co ja . - powiedział do niej.

Alfa Nocy

Przymrużyła oczy. Coś w jej sercu pękło... pierwszy raz kogoś.... pokochała. Jej serce waliło jak oszalałe. Uśmiechnęła się szczerze do niego

Dorosły

Wpadł na pomysł. Uśmiechną się do niej podejżanie.
- Księżniczko za raz wrócę. - coś zabłysło mu w oku. Delikatnie położył ją i jak najszybciej wybiegł.

// wrócę po twoim wpisie ^^ //
z.t.

Alfa Nocy

Bardzo szybko usiadła i popatrzyła w kierunku wejścia do swojego legowiska gdyż zdziwiło ją zachowanie basiora.

Dorosły

Szybko przybiegł. Nie merał ogonem. Najwyraźniej coś tam miał. W pysku trzymał kwiaty. Piękny bukiet kwiatów.
Look:
[link widoczny dla zalogowanych]
- Mam nadzieje , że ładne. - i położył je przed Death.- Jeszcze jedno... zamknij oczy.
Powiedział do niej z przejęciem.

Alfa Nocy

-Piękne-powiedziała to i zamknęła oczy. Zaciekawiło a zarazem bardzo zdziwiło ją zachowanie basiora. Przełknęła głośno ślinę

Dorosły

Staną za nią. Włożył jej coś na głowę. To była tiara.
Look :
[link widoczny dla zalogowanych]
Ucałował ją w policzek.
- Możesz się przejżeć . - powiedział ciepło.

Alfa Nocy

-Nie trzeba było-powiedziała ze wzruszeniem.-To jest prześliczne -Przytuliła go mocno i westchnęła. Setki myśli przelatywało jej przez głowę... Tyle się zmieniło w jej życiu przez te dwa dni odkąd poznała Kossjen'a... Spojrzała mu głęboko w oczy -Wiesz... Chyba jestem dzisiaj najszczęśliwszą wilczycą na tym świecie... -uśmiechnęła się ciepło

Dorosły

Przytulił ją z odwzajemnością.
- A ja jestem najszczęśliwszym wilkiem na świecie. - zamerdał ogonem. Pierwszy raz się tak czół. Czół się..... kochany i zrozumiany.
- Nie wiem jakbym mógł żyć bez Ciebie Księżniczko. - powiedział do iej ciepło.

Alfa Nocy

Przypomniała sobie pytanie które niedawno zadał Kossjen -Jeżeli można się spytać...-zaczęła niepewnie. Coś w niej pękło- to pękła bariera nieśmiałości - Czemu się mnie pytałeś czy myślałam o założeniu rodziny...?- dokończyła o wiele pewniej

Dorosły

Rozmyślił się.
- Bo byłam ciekaw jak nazwiesz swoje szczeniaczki Księżniczko.- w jego głosie byłą nutka kłąmstwa.

Alfa Nocy

Spojrzała na Kossjen'a przeszywająco-Jeżeli masz mi coś powiedzieć lub spytać,to proszę bardzo-powiedziała to z udawaną powagą i położyła się -Tylko proszę Cię,nie kłam- powiedziała i spojrzała błagalnie na basiora

Dorosły

Był trochę zarómieniony. Był również zawstydzony.
- Przepraszam , że kłamałem Księżniczko .- przeprosił ją. - Do licha.... odkryłaś mój plan.
Zaśmiał się cicho.

Alfa Nocy

Wstała i podeszła do Kosjen'a -Mogłeś tak od razu mówić ....- zamyśliła się. Usiadła na przeciwko i przyglądała się badawczo Kossjen'owi. Po chwili namysłu również się zaśmiała i podeszła bliżej wilka

Dorosły

Przytulił ją. Merdał ogonem.
- Wczym to miało pomóc Księżniczko ? - zapytał zaciekawionny. W jednym momęcie stało się coś dziwnego. Z jego oka wypłynęła łza. Łza szczęścia. Było to dziwne , ponieważ był dosyć dużym wilkiem i nie płakała od czsów kiedy jego rodziców zabili.