Wapienne góry

Alfa Nocy

Wzruszyła ramionami-Co chcesz robić?-spytała się i usiadła przed wnykami

Beta Księżyca

Oparł się o pień drzewa i udawał że rozmyśla o czymś, ale tak naprawdę myślał co jego ukochana teraz robi.
-Nie mam pojęcia.

Alfa Nocy

Położyła się na trawie i liczyła gwiazdy

Beta Księżyca

Podszedł do brzegu góry i wpatrywał się w dół ale widział tylko drzewa, podniósł łeb, zobaczył widniejącą na górze satelitę- księżyc.

Alfa Nocy

-Ładna noc-westchnęła i spojrzała się na spadającą gwiazdę

Beta Księżyca

Nie odzywał się przez chwilę
-Ładna. No cóż, ja lecę, wybacz-Pożegnał się z waderą i zaczął powoli schodzić na dół.

zt.

Alfa Nocy

-Do zobaczenia,pozdrów Yen-zeskoczyła z góry i pobiegła do lasu

Wygnaniec

Przychodzi pod góry. Siada i wpatruje się w sam szczyt. W końcu zaczyna wchodzić. Powoli, ale sprawnie. Uważa, żeby dobrze kłaść wszystkie łapy. W końcu dochodzi do wyznaczonego sobie miejsca. Siada i rozgląda się wokoło podziwiając nocne widoki. Następnie podnosi głowę do góry wpatrując się w gwiazdy.

Nastolatek

Przychodze i rozglądam się... Siadam na polanie myśląc że może ktoś przydzie ale po dłuższym czekanieu nudzi mi się więc zaczynam wspinaczke byłem jakiś metr i pół nad ziemią gdy poślizgnęła mi się łapa i spadłem... -Auuu... -powiedziałem prubując się podnieść...

Demon/Admin

W końcu zjawia się nasza kochana Shadow. Stawia pewnie łapy przed siebie, dzisiaj była w dobrym humorze, chociaż dalej kryło się w waderze coś przerażającego i dziwnego.

Nastolatek

Wstałem i potrząsnąłem głową coś mnie rzuciło ale stałem prosto nie okazując bólu w sumie niczego nie okazując... Jak zawsze byłem ciup... Zimny nom jak "człowiek" Jest przez tyle lat sam zdany na siebie i nie ma od nikogo wsparcia taki się staje... Spojrzałem na Shadow...

Demon/Admin

Nie zwróciła uwagi na młodego basiora. W ogóle go nie zauważyła, szła dalej, wskoczyła na skałę, usiadła, i zaczęła się rozglądać.

Nastolatek

Zezłościłem się ciup... Nie lubie jak mnie ignorują... Wskoczyłem na skałe na przeciwko niej tak aby jej wzrok znalazł się na mnie... Spojrzałem na nią tajemniczo i pomachałem ogonem...

Demon/Admin

Gdy tylko wyskoczył przed nią Kori miała obojętny wyraz pyska, zeskoczyła ze skały, ominęła go i usiadła za nim, spojrzała na niego tajemniczo mrużąc przy tym ślepia.

Nastolatek

Ponownie pomachałem ogonem i skoczyłem tak aby nie być do niej tyłem i ją widzieć... Zaczepnie <do> zacząłem ją naśladować także mrużąc ślepia i robiąc tę samą minę....