Autor |
Wiadomość |
<
Las
~
Mglisty las.
|
|
Wysłany:
Nie 22:00, 08 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z księżycowa ;P Płeć:
|
|
Wywęszył jakiś trop nie daleko. TO było dosyć duże zwierzę. Lekko podniósł głowę.
- To będzie czym przyprawić mięso. - zaśmiał się cicho. Nagle znikł. Można było usłyszeć cichy jęk jelenia. Nagle Kossjen się pojawił niosąc w pysku całego dorodnego jelenia. Dał go obok Hammie. Nie wiadomo czy nagle zgłodnieje. Poszedł po grzyby i trochę wody. Gniotł grzyby na liściu i dodał wody. Polał to jelenia.
- Jak w restauracji. - powiedział powolnie rozkoszując się smakim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:41, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
-Uch... kogo my tu mamy?- Las opętał jej złowieszczy śmiech. Odeszła od brata i nagle pojawiła się obok "okazałego" jelenia. Wpatrywała się w Hammie którą już od jakiego czasu znała i Kossjena.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Shadow dnia Czw 21:54, 12 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:19, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
Spojrzała w stronę Shadow. Szczerze mówiąc, to przeraził ją jej ten śmiech. Śmiech demona...coś okropnego. Nie odezwała się jednak ani słowem. Czekała na reakcję Kossjena.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:27, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z księżycowa ;P Płeć:
|
|
Spojrzał się na Hammie z lekkim nie zadowoleniem.
- Witaj Shadow.... - rzekł cicho. Lekko zamerdał ogonem. Uśmiechną się do Hammie aby poprawić jej chumor.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:32, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
Ojej, jak uroczo, możemy ten nastrój zaraz poprawić.- Widzę, że dobry humor dopisuje.- znów zarechotała.
tak, Hammie również wydawała się taka... mała, posłała w jej kierunku zimne spojrzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:46, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
Nie wiedziała, o co jej chodzi. Shadow zmieniła się, odkąd ją ostatnio widziała. Zmieniła się i to bardzo...niestety na gorsze...
-Widać, że nie tylko nam dobry humor dopisuje - skomentowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hammie dnia Pon 18:48, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:52, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
-Jeśli można wiedzieć, to co jeszcze?- syknęła chociaż złowieszczy uśmieszek nadal widniał na jej kufie.
A co z Kossjenem, spotykał się z Death tak ej się przynajmniej zdawało... No ale cóż...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:59, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
-Chodziło mi bardziej o ciebie - powiedziała i ziewnęła. Nie ruszał jej za bardzo humorek Shadow. - Nad czym się tak zastanawiasz? - spytała w końcu, oczekując odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:06, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
Kolejne głupie szczenie co myśli że mu wszystko wolno, o nie, z nią tak nie ma, jeden błędny krok i Hammie może za to zapłacić życiem.
- Nie sądzę, żebyś chciała o tym rozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:28, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
-Skąd wiesz? - uśmiechnęła się. Wolała być ostrożna, bo wilczyca już była rozdrażniona, w końcu była demonem, ale nie mogła. W tym momencie nie umiała uważać na siebie. Czuła, że w coś się może wpakować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:55, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
-Nie prowokuj mnie.- Wypowiedziała to zdanie przez zaciśnięte kły. Ona bardzo łatwo się denerwuje, jak już wcześniej było wspomniane. Po czym dodała- Wiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:03, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
Widać, że Shadow już niewiele wytrzyma. Wilczyca nie chciała już więcej ryzykować. Westchnęła i spojrzała przed siebie. Miała nadzieję, że coś tam dostrzeże. Coś, co pozwoli rozwiać tę atmosferę, ale niestety niczego się nie dopatrzyła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hammie dnia Pon 21:03, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:14, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 20 Lut 2011
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z zimnej, ciemnej odchłani twojego serca... Płeć:
|
|
Odwróciła wzrok od Hammie i przelotnie popatrzyła na basiora będącego obok. Co tak cicho siedział. Odjęło mu mowę? Biedny... Wadera jest tylko taka odważna i śmiała, a on to zwyczajny tchórz, patrzył tylko na całą sytuację bez ani jednego słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:16, 09 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cmentarz Płeć:
|
|
Nie wiedziała już, co powiedzieć. Nie chciała rozdrażniać wadery. Czekała tylko na jakąś jej reakcję. Nie chciała za bardzo wchodzić jej w drogę i mieć jakiekolwiek kłopoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:23, 10 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 23 Kwi 2011
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
|
- Shadow, ależ nie dręcz tych niewinnych wilcząt. - powiedział śmiejąc się złośliwie. Po chwili był przy siostrze. Swoim zimnym spojrzeniem spojrzał na basiora, waderę, a na koniec na jelenia. Zmarszczył z lekka brwi. Nigdy by takiego czegoś nie tknął.
//tak, wiem, że późno odpisuję, ale czasu ostatnio nie mam. -.-'//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|