Jaskinia Luny

Dorosły

Jeśli myślisz,że już jesteś moją partnerką,to grubo się mylisz-powiedział stanowczo do ledwo śpiącej Luny.-Jeszcze trochę,a wtedy będziesz wiedzieć,że dopiero wtedy.-Żałował,że w ogóle taki ktoś jak wilki takiego pokroju co Dark Night mogą wchodzić do tej jaskini.

Dorosły

Ona rzeczywiście nie spała.Skąd on wiedział?:-Przecież udawałam,pisząc,że jesteś już moim partnerem.A tym Dark Night`em przynajmniej próbuj się nie denerwować-Mówiąc to,wstała.Liznęła Norbi`ego,popatrzyła się na kuzynkę Death i rzekła do Norbi`ego:-Wstań,proszę.-Spodziewała się odpowiedzi typu 'ok,jak chcesz'.

Alfa Nocy

Podrapała się po łbie,ziewnęła i kłapnęła zębami. Cały czas patrzyła się na wilki w milczeniu. Czekała aż ktoś rozpocznie temat rozmowy.

Dorosły

Wstał,mówiąc do Luny:-Dobrze,ukochana.-Wiedział,że Luna spodziewała się innej odpowiedzi,ale noc spędzona z nią zmienił go zbyt bardzo,żeby odzywać się do niej jak do obcej.

Dorosły

Była wielce zaskoczona.On powiedział "ukochana" do niej!na dowód,ze ona też go kocha,liznęła go bardzo mocno w jego duży pysk.

Alfa Nocy

Przyłożyła łapę do swojego czoła i westchnęła ciężko. Patrzyła się spode łba na oba wilki. Zaczęło ją to już nudzić -Nie przeszkadzam?- spytała się bezbarwnie

Dorosły

Ciągle jej głos brzmiał jak taki,który ocenia charakter wadery(jej)-Raczej nie-powiedziała tym głosem.-O czym porozmawiamy?

Alfa Nocy

-To zależy od Ciebie. Zacznij temat rozmowy- podrapała się tylną łapą za uchem i westchnęła bardzo cicho.

Dorosły

Nie wiem-odpowiedziała po długim namyśle.Jednak coś ją ciekawiło;jaka jest dokładna historia Death i jej rodziny.

Alfa Nocy

-Więc o czym rozmawiamy?- spytała się cicho Luny. Poprawiła grzywkę gdyż ciągle opadała jej na oczy. Ziewnęła cicho.

Dorosły

Ech...Już nie wiem...-rzekła,oblizując się.Miał być to znak,że chciałaby zjeść jelenia albo coś innego.

Dorosły

Rozejrzał się.Wyszedł z jaskini.Po chwili wrócił z sianem w pysku i...piachem w worku.Wysypał piach do kąta,gdzie było legowisko,i na to położył siano.
-Zapraszam cię do mojej nory-rzekł do swojej ukochanej,wskazując wyjście z jaskini.

Dorosły

Dobrze,kochany-powiedziała patrząc się na Norbi`ego po czym wyszła.Zaczekała na Norbi`ego przy wejściu.Ale w wejściu nie było jej widać.

Dorosły

Wyszedł,szczęśliwy,że pokaże waderze swoją norę.Potem zniknął z Luną bez śladu.

Alfa Nocy

Wszystko zaczęło ją denerwować. Prychnęła i spojrzała się z pogardą za oddalającymi wilkami. Nie przepadała za takimi typami wilków. To zachowanie było dla niej strasznie nużące. "Taak... Najpierw zaprasza żeby porozmawiać a później wychodzi bez słowa" pomyślała nerwowo.Wyszła z tejże nory i poszła przed siebie. Nie miała celu dokąd pójść,ale wiedziała jedno:chciała jak najszybciej sobie stąd pójść.

z/t