Legowisko Death

Alfa Nocy

-Byłam po prostu ciekawa... Nawet chyba za bardzo...-powiedziała spokojnie i spojrzała na wilka. Coś ciepłego i dziwnego spłynęło jej do żołądka. Liznęła go w nos,położyła się i rozciągnęła na sianie

Dorosły

A on koło niej. Merdał ogonem.
- Nie t nie twoja wina Księżniczko. - powiedział jej spokojnie. - Jakim ja jestem szczęściarzem , że mam Ciebie Księżniczko.
Powiedział przejęty.

Alfa Nocy

-A jaką ja jestem szczęściarą,że mam Ciebie- powiedziała cicho,delikatnie i uśmiechnęła się ciepło. Przekręciła się na grzebiet i spojrzenie wbiła w "sufit" jaskini.

Dorosły

Patrzał się na nią. Obserwował ją bardzo intensywnie. Uśmiechał się przytym . W kącu czuł się dobrze.

Alfa Nocy

Zaśmiała się cicho i spojrzała się na basiora który leżał obok. Westchnęła cicho i zamyśliła się,nigdy nie czuła się tak dobrze.

Dorosły

- Hmm.... o czym tak rozmyślasz Księżniczko ? - zapytał ze zdziwieniem.
był ciekawy o czym tak rozmyśla.

Alfa Nocy

-O wszystkim-odparła spokojnie i usiadła. -A w szczególności o przyszłości- powiedziała i ziewnęła -I tyle wiem,że przyszłość jest nieprzewidywalna- powiedziała z bardzo dziwnym wyrazem pyska

Dorosły

- Nieprzewidywalna? - zapytał. Miło się z niż rozmawiało , ponieważ ona wszystko tłumaczyła. W kącu wpadł na świetny pomysł. zrobił przy tym dziwny uśmieszek. Czekał na odpowiedz swojej Księżniczki. Był ciekawy co ona mu powie .

Alfa Nocy

-Nie spotkałam żadego wilka który potrafił by przewidzieć przyszłość-powiedziała spokojnie- Dlatego przyszłość jest nieprzywidywalna bo tylko jedna, mała zmiana może zmienić całą przyszłość-westchnęła cicho

Dorosły

Uśmiechną się.
- Ja znam twoją przyszłość. - powiedział i się zaśmiał. ZAmkną oczy i zaczą masować swoje skronie. - Będziesz miała kochającego partnera, piękne szczeniaki to... znaczy... tak myślę.
Powiedział nieco zawstydzony, zarumienił się i zarechotał głupio.

Alfa Nocy

Zaśmiała się cicho i uśmiechnęła się -Nikt Ci nie mówił że powinieneś zostać jasnowidzem?- powiedziała uśmiechnięta. -Jeżeli nie,to ja będę pierwsza-

Dorosły

Uniósł lekko brew, zaśmiał się.
- Na pewno masz rację.
A tego nie chcesz? Tego co Ci mówiłem.- spytał znienacka wgapiając się w oczy Death.

Alfa Nocy

-Chodzi o założenie rodziny?-spytała się zdziwiona-Tak...-odpowiedziała cicho i niepewnie.

Dorosły

Przytulił ją.
Zaczął się śmiać jak głupek. Bał się co Death może o nim pomyśleć, czy po prostu się spłoszy.
- Może masz dla mnie jakąś przepowiednie ?

Alfa Nocy

-No...-zamyśliła się- Raczej żadnej ani ciekawej,ani ważnej o której nic byś nie wiedział-powiedziała szczerze i uśmiechnęła się