Szukaj

Postacie: Dark Night
Przewidywany termin: 19.6-19.9
Powód: Wakacyjna przerwa :>
Dodatkowe uwagi: -

Przyjrzał się Roxy podejrzliwie-Beta Nocy-Popatrzał na niebo i zamyślił się.

Zamyślił się. Ile on tu już był? Eh, pamięć Darka była okropnie krótka. Pamiętał to czego nie powinien pamiętać, a te ważniejsze sprawy wylatywały mu z głowy.- Coś około dwóch miesięcy...- Był pewny ż ...

Zwą mnie Dark Night-przeciągnął się- Ale mów mi Dark.-przyjrzał się wilczycy. Kiedyś już ją widział-A ty zapewne jesteś Roxy, tak?

Wypluł muchę i usiadł. Przyjrzał się nowo przybyłej wilczycy-Witaj-powiedział i uśmiechnął się do niej.

Udawał że wymiotuje.-Znają się parę chwil i co? I już?! To chore!-pomyślał.-Jestem kimś kto wychodzi- burknął i wyszedł z jaskini. Nie poszedł do swojej nory, a poszedł do lasu nucąc coś pod nosem.

Przechodził koło jaskini Luny. Właściwie szedł do swojej nory, ale czemu by nie zajrzeć do tej jaskini? Wszedł wolno do jaskini i usiadł rozglądając się. Czuł obcy zapach.

Wyszedł z mgły. Przyciągnął go zapach świeżej krwi, zapach który tak uwielbiał...Spojrzał na Hammie i roześmiał się. Usiadł rozkoszując się zapachem krwi.

Rozejrzał się i zobaczył muchę. Wstał i zakradł się do niej, a kiedy był już dość blisko próbował ją złapać skacząc jak poparzony.

Przyszedł nad morze. Spojrzał na muszelki i odgarnął je łapą. Położył się.

Jasne, że idę- poszedł za nią oddychając świeżym powietrzem. Czuł się dziwnie szczęśliwy...

Zamyślił się. Myślał gdzie można by pójść...Polana? Nie... Las? Nie...- Może nad rubinowe morze?

A gdzie chcesz?- zapytał i odwrócił się do niej. Uśmiechnął się lekko. Odwrócił głowę żeby spojrzeć na norę. Powinien tutaj posprzątać...

Mlasnął głośno. Znudziło mu się siedzenie w norze. Wstał i skierował się do wyjścia- Idziemy gdzieś?- zapytał zatrzymując się. Nie chciał zostawiać Vall samej. Nawet nie wiedział dlaczego.

Pewnie być tutaj nie przyszła.- ziewnął. Położył się na plecach i gapił się na mrówki wędrujące po suficie nory.