Szukaj

Przyszła spokojnym krokiem. Położyła się koło brzegu.

" Znów ten głupi tekst . " pomyślała sobie . Złapała się za łeb. Rozbolała ją przez to wszystko głowa. Miała dosyć te gokstu.

- Czyżby... mój brat , a teraz Sattan,,, - powiedziała cicho przekręcając głowę na bok.

Spojrzała się na nią. Lekko wzdechnęła .

- Wiesz Death masz farta. Czemu wsztscy Cię pragną ? - zapytała cicho spoglądając na nią.

Przewróciła oczami. Ale zbiorowisko ... - pomyślała sobie. Nie lubiała jak było dużo osób. Woliła samotnośc. DO niej przywykła.

- Rozumiem .... - powiedziała i lekko się położyła. Usłyszała śmiech Shiniego { dobrze piszę ? Razz

} i lekko zastrzygła uszami. Była ciekawa o co chodzi.

Spojrzała się na niego.
- Takiego jak Ty ? Czyli jeśli mogę wiedzieć jakiego ? - zapytała z lekką nutką zainteresowania. Lecz próbowała tego nie okazywać.

- No właśnie samotność.... mam dosyć wilków , które mi mówią " napewno znajdziesz kogoś wspaniałego " lub coś takiego. Pff.... to wszystko jest przereklamowane . - powiedziała spószczając łe ...

- Ach.... rozumiem nie wyszło wam..... ale na pewno znajdziesz kogoś kto Cię...... - pokręciła głową. - Pokocha .
Odparła cicho.
- ALe co ja się będo tobie wtrącać w życie . - powiedziała cicho ...

Uśmiechnęła się lekko.
- Waderą .... ależ to romantyczne . - po czym również ucichła. Nie zbyt lubiła mówić o romantyźmie , ponieważ sama czegoś takiego nie odczuła.

Spojrzała się lekko na niego. " Niewiasto ? Jakiś rycerz czy coś ? " pomyślała sobie w tym pokręconym łebku.
- Vallixy jestem . - i lekko ukłonła się. - Czy ty też masz czasmi chęć wskocze ...

Lekko zastrzygła uszami. Lecz nie otwierała oczu .
- Witaj..... - powiedziała cicho.

Przyszła powolnym krokiem. Usiadła nad urwiskiem i zamknęła oczy. Czasami z chęcią by się tam żuciła. Czasami do łba przychodziły jej dziwne pomysły.....

Przyszła spokojnym krokiem. Usiadła i zaczęła rozmyślać sobie. Jak to na Vallixy przystało.

A więc szukam partnera. ;3