Wodospad Marzeń.

Dorosły

Cmoknął i pomachał łeb z zawodem - Tak, nigdy sie nie nauczysz pływać. Uwierz w siebie. Zobacz. Podpłynęłaś do mnie? Jak? Poczuj to, jesteś wilkiem, a nie ma takiego wilka, który nie miałby w genach umiejętności pływania. Spróbuj. - puścił wilczycę i szybko podpłynął do brzegu. Wyszedł i wytrzepał całą sierść z nadmiaru wody. Teraz wyglądał jak jakiś ratlerek, tylko w o wiele większym opakowaniu. Taki stan jednak uwidocznił wszystkie mięśnie Hibikiego, które wcześniej skrywane były w gęstym futrze.

Dorosły

Spróbowała płynąć. O dziwo udawało się jej to. Płynęła coraz pewniej i pewniej.
- Ja pływam ! - wykrzyknęła do niego. Płynęła trochę dziwnie ale i tak to coś.

Dorosły

Wilk wyszczerzył białe kiełki w dość szerokim uśmiechu - Widzisz! Zawsze kiedy nie wiesz co zrobić, uwierz w siebie. To największa motywacja. - powiedział i położył się na brzegu czekając aż Valli wypłynie.

Demon/Admin

Możliwe że spokrewnieni, kto wie, kto wie. Spojrzała ponownie na basiora swymi przerażającymi ślepiami, westchnęła.
-Skąd jesteś?-spytała ni stąd ni zowąd.

Dorosły

Pływała spokojnie. Wpadła na pomysł ale nie było to po niej widać. Zanurkowała.

Alfa Wody/Admin

W miejscu tym pojawił się Taharaki, wlokąc powoli łapy. Uśmiechnął się, zauważywszy znajomą postać Demona. Rozejrzał się. Cóż, ostatnio przybyło sporo nowych. Podszedł więc do wilków, nie odzywając się jednak ni słowem.

Demon/Admin

Czując znajomą woń odwróciła się. -Taharaki? Co ty tutaj robisz?- spytała i otworzyła szeroko oczy.
-Czy coś się stało?

Alfa Wody/Admin

- Po prostu wyszedłem w końcu na światło dzienne, ileż można siedzieć na miejscu? - spytał spoglądając na Shadow. Uśmiechnął się, po czym spokojnie powiedział:
- Nic się nie stało, spokojnie.

Demon/Admin

Wzruszyła ramionami, w tej chwili postanowiła odpuścić to co miała do zrobienia, przeniosła swój wzrok to na Vallixi i Hibiki'ego to na Tamorayna, zrobiła kwaśną minę i zmarszczyła nosek- To dobrze....

Alfa Wody/Admin

- No co Ty, nie wierzysz mi? - zapytał zadziornie, uśmiechając się przebiegle. Zmrużył nieco powieki, przysiadając obok Shadow.

Demon/Admin

Otworzyła jeszcze szerzej oczy.- A powinnam?- spytała, kompletnie nie wiedziała co ma odpowiedzieć, przewróciła oczami.

Wojownik

Spojrzałem się na wszystkie przebywające tu wilki. Czy nie ma w tej krainie, żadnych młodziaków czy też szczeniaków? Z nimi by była jeszcze większa zabawa. Choć ci też mogą być. Obejrzałem, każdego z osobna, szukając przy tym pluszowego misia lub lalki barbie, do pogryzienia.

Demon/Admin

Zerknęła na Shattana, obserwowała każdego wilka który tu jest.
Szczeniaków? Wyżywanie się na szczeniakach to żadna przyjemność, one wszystkiego się boją. Lepiej jest patrzeć jak te dojrzalsze wilki.

Dorosły

Przyszła powoli. Jej uwagę przykuł jeden z basiorów. Podeszła do niego powoli i się przywitała. Witaj. Jak się nazywasz-spytała Sattana

Wojownik

Spojrzałem na Shadow. Może i ona szukała jakiejś zabawki, może byśmy pobawili się razem. Lecz ja za bardzo nie lubię się bawić z kimś, wolę sam straszyć i zadawać ból.
Spojrzałem na nową przybyłą wilczycę. a moim pysku pojawił się szatański uśmieszek.-Witaj.-Powiedział krótko nadal z tym samym wyrazem pyska. Zaczął się jej przyglądać.