Zapisy do Watahy Nocy

Wygnaniec

Chcesz zapisać się do Watahy Nocy? Złóż tę oto przysięgę:

"Ja, [nick] przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym."

Oraz wypełnij ten oto formularz:

Alfa Nocy

Imię:Death
Wiek:Młoda dorosła
Ranga:Betha
Historia:Była pochmurna,zimowa noc,urodziła się wilczyca inna i większa od wszystkich,jej matka umarła przy porodzie ,a ojciec który był alphą wpadł w rozpacz i wygnał małą Death(bo tak nadał jej imię ojciec z powodu śmierci partnerki przed wygnaniem).Wędrowała przez pustkowia,lasy,bagna,trzęsawiska.Wyziębiona zawędrowała do lasu,schowała się przed zimnem w malutkiej norce.Obudziła ją wilczyca,która spytała się czy nie chce należeć do watahy nocy.Zgodziła się.

"Ja, Death przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym."

Wygnaniec

Przyjęta

.

Beta Nocy

Imię: Dark Night. Mówcie mi Dark
Wiek: 15 lat
Ranga: Betha bo widzę że Shadow( dobra Death ) ma Alfę
Historia:Moja matka była wygnana. Ojciec nie żył od dawna. Kilka godzin po moim urodzeniu moja matka
zmarła. Wychowywałem się sam, błąkałem się po lesie, często byłem głodny. Kiedy dorosłem
znalazłem prawdziwą miłość którą zabili ludzie kilka tygodni po tym jak urodziły na się
szczeniaki które zagryzły lisy gdy byłem na polowaniu. Teraz już nie mam rodziny, przyjaciół... Można powiedzieć że jestem nikim.

Ja, Dark Shadow przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym.

Demon/Admin

Niech będzie...przyjęty

Dorosły

Imię:Norbert,mówcie Norbi
Wiek:8 lat
Ranga:Samiec Alfa,jeśli można
Historia:Wyjątkowej,ciemnej nocy urodził się czarny wilk o niebieskich oczach.Mały wilczek miał gdzieniegdzie białe plamy.Nadano mu imię Norbert,ponieważ po urodzeniu przyczepiał się do człowieka o takim imieniu.Gdy szczeniak skończył trzy lata,przyjaciele nadali mu zdrobnienie imienia:Norbi.Pewnej nocy Norbi był bardzo zmęczony i zasnął przy jakiejś skale,zwaną Nocną Skałą.Gdy się obudził pewien wilk o imieniu Dark Night(bo się przedstawił)spytał się go,czy chce dołączyć do Watahy Nocy.Norbi zgodził się.

Ja,Norbert przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym.

Demon/Admin

Hmm, przyjęty. Na razie dostaniesz dorosłego. [Przeczytaj regulamin i go akceptnij.]

Dorosły

Dobrze.

Imię:Verdana
wiek:15 lat
Ranga:Szamanka
historia:Byłam mała.Trwała wilcza wojna.Ojciec zginął on śmiertelnego czaru.Matka zmarła po ugryzieniu wilka śmierci.Zostałam sama.Nie wiedziałam co robić.Błąkałam się po świecie,ledwie omijając kolejne wilcze wojny.Pewnego dnia,rywale otruli powietrze na całej mojej planecie.Złe wilcze plemię,niszczyło całą planetę.Od śmiertelnych cieczy rozpuszczających się w powietrzu zasłabłam.Kiedy się obudziłam,byłam na spokojnej, zielonej planecie.Po dłuższej chwili dotarło do mnie,że zostałam uratowana przez Vardenów.Główny samiec Alpha,gdy dowiedział się,że już u mnie w porządku,kazał mnie natychmiast wygnać...i tak oto jesem tutaj.W nowej watasze Wilków nocy.

"Ja, Verdana przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym."

Alfa Wody/Admin

Cóż, nie bardzo podoba mi się ten wątek o innej planecie, kreatywność oraz fantazja - okej, ale w granicach rzeczy możliwych. ; ))
Poza tym proszę o rozbudowanie nieco zdań, bo początek historii brzmi jak wyliczanka w piaskownicy. Wink

Upraszczając : popraw historię. Wink

I w miejscu "wiek" chodzi o wiek postaci, w tym przypadku wadery. Smile

Wygnaniec

Imię : Kalahari
Wiek : 1,5 roku
Ranga : Wygnańca....
Historia : Moja historia nie jest jak niektórych zapewne większości... Nie będe wam tu opowiadać historii wyrwanych z kosmosu lub książki katastroficznej.... To było właśnie 1,5 wilczych lat temu... Tak, tak moje narodziny... Gdy się urodziłam moji rodzice byli młodzi nie gotowi na taką odpowiedzialnosć więc zanieśli mnie do wioski ludzi znajdującej sie nieopodal lasu... Zostawili mnie pod drzwiami staruszki, Hmmm... wspaniałej staruszki. Przez wiele lat się u niej wychowywałam ale pewnego dnia ni z tąd ni z owąd zmarła... W tym momencie mojego krótkiego wilczego życia świat pod stopami mi sie zawalił... Nic tylko leżałam przy jej bujanym fotelu obok niej. Pewnego dnia ludzie z wioski domyślili sie że ze staruszką jest coś nie tak... Drzwi były zamknięte więc je wyważyłi i zobaczyli mnie obok ciała nieżywej starższej pani... Oczywiście pomyśleli że to ja ją zabiłam i prubowali zabić... Jednak uciekłam i teraz jestem tutaj... Pośród wilków i wielu ciężkich wspomnień...

Ja, Kalahari przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym.

Demon/Admin

Błędy, popraw.

Dorosły

Imię: Vallixy
Wiek: Młody Dorosły
Ranga : Dorosła
Historia: Zaraz po urodzeniu zabito jej rodziców. Zaopiekowała się nią ciotka. Traktowała ją jak własnego szczeniaka.Było jej bardzo dobrze, a zwłaszcza kiedy ciocia znalazła partnera. Wuj był również bardzo dobry dla niej. Pewnego dnia ciotka urodziłą szczeniaka. Przestała się już tak zajmować Vall jak wcześniej. Vall uciekła bo uznała , że jest już im nie potrzebna.

Ja, Vallixy przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym.

Demon/Admin

Niech Ci już będzie. Akc.

Wojownik

Imię: Sattan
Wiek: 3lata
Ranga: Dorosły, ale jakby można mogę Demona?
Historia: Pewnego dnia przyszedłem na świat w jaskini. Nie wiem czy miałem rodzeństwo, nawet nie pamiętam rodziców, ale wracając do tematu. W jaskini żyłem parę miesięcy, może rok. Moje życie było tylko, jedną wielką katorgą. Pewnego dnia, koło jaskini zjawili się ludzie. Wilki powyżej 2lat zostawały zastrzelone. Ja trafiłem do niewoli,gdzie byłem traktowany jak śmieć. Bili mnie, kopali. W końcu gdy miałem 2lata, miałem na tyle sił, żeby uciec i się udało. Z przyzwyczajenia, nigdy nie patrzyłem za siebie, więc uciekałem tak dwa dni, gdy w końcu się zatrzymałem. Wylądowałem w miejscu gdzie spędziłem parę miesięcy. Uczono mnie tam, żeby coś mieć trzeba pracować. Więc pracowałem a gdy chciałem odpocząć, bili mnie batem. Gdy mój wiek zbliżał się do dorosłego, sprzeciwiłem się i uciekłem. Pewnego dnia zawędrowałem tutaj i do tego czasu nadal tu mieszkam.

Ja, Sattan przysięgam bronić watahy. Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę watasze, nieść jej chętną pomoc i być posłusznym osobom wyższym.